Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że przyprawy używane w kuchni nie tylko poprawiają smak przygotowywanych przez nas potraw, ale także wzmacniają nasz organizm. Dlatego warto kierować się w kuchni nie tylko walorami smakowymi, ale także korzyściami zdrowotnymi wynikającymi z użycia tej, a nie innej grupy dodatków. Oto właściwości pięciu najczęściej używanych przypraw:
Bazylia
Wpływa korzystnie na żołądek, a w efekcie na trawienie. Wykazuje także działanie rozkurczowe, dzięki czemu pozytywnie oddziałuje na skurcze brzucha o niejasnym pochodzeniu. Warto korzystać z niej także w stresujących okresach w pracy, ponieważ łagodzi napięcie psychiczne i działa kojąco na układ nerwowy.
Oregano
Ma silne działanie antyoksydacyjne. Wymiata wolne rodniki z organizmu hamując proces starzenia się. Chroni także przed wieloma chorobami cywilizacyjnymi, w tym przed nowotworami. Może być przydatne w takich infekcjach jak stan zapalny migdałków, czy zapalenie oskrzeli ze względu na właściwości przeciwbakteryjne.
Rozmaryn
Poleca się go osobom z chorym układem krążenia i oddychania. Podnosi ciśnienie krwi. Łagodzi objawy astmy i alergii. Wpływa również korzystnie na produkcję żółci w żołądku – właściwość tę przypisuje się wszystkim zielonym przyprawom.
Chilli
Posiada właściwości bioaktywne wspomagające kontrolowanie wagi. Zawiera kapsaicynoidę, która przyspiesza przemianę materii. Warto sięgać po sproszkowaną ostrą papryczkę w okresie jesienno-zimowym. Bardzo dobrze rozgrzewa organizm i wspomaga układ immunologiczny w walce z pierwszymi symptomami przeziębienia.
Imbir
W starożytnej medycynie miał zastosowanie jako środek przeciwzapalny. Obecnie przypisuje mu się raczej korzystny wpływ na układ pokarmowy. Może przynieść ulgę w przypadku zaparć, biegunek, niestrawności oraz przy wrzodach żołądka i dwunastnicy. Żucie korzenia imbiru często jest zalecane także w przypadku ciążowych mdłości. Podobnie jak oregano należy do grupy silnych antyoksydantów.